Wygrana na początek rundy wiosennej
6 kwietnia 2011 r.
W niedzielę 3 kwietnia 2011 r. piłkarze LZS Fatma Pobiedna rozpoczęli rundę wiosenną pewną wygraną na "ciężkim" boisku w Pasieczniku. "Ciężkie" boisko to mamy na myśli, że stan murawy był katastrofalny. Dziura na dziurze. Przez stan boiska straciliśmy już w 24 min. Artura Witczaka, który wpadłszy w taką dziurę skręcił kostkę i na razie nie wiadomo ile będzie musiał pauzować.
Mecz zaczęliśmy od mocnego uderzenia, już w 2 min. po prostopadłym podaniu Mateusza Wiśniewskiego Damian Jędrzejczyk pokonał bramkarza gospodarzy. W 8 min. po strzale z około 20 m drugą bramkę zdobył Tomek Rypicz. Poziom meczu był bardzo niski, wiele niecelnych podań, kiksy zawodników, ale jak już wyżej pisaliśmy boisko nie ułatwiało gry. Gra była ostra mnożyły się faule. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze przynajmniej dwie dobre okazje, ale nie zostały wykorzystane. Gospodarze nie stworzyli sobie praktycznie żadnej dobrej sytuacji.
Druga połowa to duża przewaga naszej drużyny choć nie ma klarownych sytuacji. Dopiero w 60 min. po rzucie rożnym wybitą piłkę przejmuje przed szesnastką Damian Witczak i precyzyjnym strzałem przy słupku zdobywa trzecią bramkę. Gospodarze zagrażają nam tylko po rzutach wolnych. W 70 min. kolejne prostopadłe podanie Mateusza Wiśniewskiego i ponownie Damian Jędrzejczyk zdobywa kolejnego gola. Niestety już minutę później gospodarze po indywidualnej akcji zdobywają honorową bramkę ustalając wynik na 4:1.
Podsumowując, dobry wynik nie najlepsza gra, fatalne boisko i w następnym meczu zagramy osłabieni przez kontuzje i kartki.
Przeciwnikiem naszej drużyny w najbliższym meczu, który zagramy 10 kwietnia na swoim boisku będzie drużyna z 11 miejsca tabeli - Bazalt Wojciechów, z którą w jesiennej rundzie wygraliśmy 1:3.