LZS Fatma Pobiedna uległa Sudetom Giebułtów
26 września 2010 r.
Nadeszły ciężkie czasy dla naszej drużyny. Trzech naszych zawodników wyjechało za granicę do pracy, zostaliśmy więc poważnie osłabieni. W meczu z Giebułtowem zabrakło jeszcze dwóch innych i "gołą" jedenastka nie mieliśmy żadnych szans na korzystny wynik. Sam mecz to w pierwszej połowie przewaga gospodarzy, którzy byli jednak bardzo nieskuteczni. Pierwszą bramkę straciliśmy ze spalonego pozostałe były już prawidłowe. Grając w takim składzie popełnialiśmy masę błędów w obronie co Sudety częściowo wykorzystały. W drugiej połowie po korektach w ustawieniu przycisnęliśmy gospodarzy, którzy zaczęli grać nerwowo w obronie. Niestety egoistyczna gra naszych zawodników powodowała, że stwarzane sytuacje zostały zmarnowane i wykorzystaliśmy tylko jedną, a Sudety grając z kontry dołożyły jeszcze trzy bramki i przegraliśmy wysoko 1:6. Podsumowując zapowiada się, że kolejny już sezon w rundzie jesiennej ponosimy straty, które powodują, że nie możemy włączyć się do walki o czołowe lokaty. Wiosną gramy zdecydowanie lepiej. Za tydzień będziemy gościć lidera rozgrywek drużynę z Kościelnika.