Wygrana na początek rundy
29 marca 2010 r.
Inauguracja rundy wiosennej wypadła doskonale wygraliśmy w Uboczu ze Zrywem 3:2 (1:2). Przed meczem mieliśmy lekkie obawy, ponieważ przygotowania nie przebiegały tak jak chcieliśmy. Fatalne warunki atmosferyczne w lutym i marcu (jeszcze 11 marca na naszym boisku leżało około 20 cm śniegu), rozegraliśmy tylko 2 sparingi i kłopoty kadrowe nie nastrajały nas optymistycznie.
Mecz rozgrywany na ciężkim nasiąkniętym wodą boisku był mało finezyjny za to nie brakowało walki. Obie drużyny się nie oszczędzały. W 12 min. po faulu na Damianie Jędrzejczyku sam poszkodowany wykorzystał rzut karny i prowadzimy 1:0. Twarda walka trwała do końca pierwszej połowy. Obie drużyny miały swoje szanse na zmianę wyniku, ale brak zdecydowania (my) i szczęścia (Ubocze) spowodowały, że wynik się utrzymywał. Sędzia pokazał, że przedłuża połowę o 2 min. i stało się nieszczęście, kolejny karny tym razem dla Ubocza i jest remis 1:1. Nie minęło kolejne 2 min. i już przegrywamy. Po zamieszaniu w naszym polu karnym nie potrafimy 3 razy wybić skutecznie piłki i po strzale z linii szesnastki gospodarze obieli prowadzenie.
Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy. Ale razili nieskutecznością i brakiem "zimnej krwi". W 51 min. czerwoną kartkę otrzymał Damian Sikora. Ale już 4 min. później siły się wyrównały bo zawodnik z Ubocza również otrzymał czerwoną kartkę. W 58 mi. po uderzeniu Tomka Rypicza za szesnastki many remis 2:2. W tym momencie z gospodarzy "uszło powietrze". Widać było lekkie załamanie, my to wykorzystaliśmy i w 70 min. po doskonałym zagraniu piłki w pole karne przez Przemka Kostyka do piłki dochodzi Damian Jędrzejczyk i prowadzimy 3:2. Do końca meczu gospodarze bili głową w mur a my spokojnie utrzymaliśmy korzystny wynik.
Kolejny mecz już w Wielką Sobotę na naszym boisku z Bazaltem Wojciechów.