•  strona główna 
  •  mapa serwisu 
  •  kontakt
  •  polityka prywatności 
  •  linki 
  •  wyszukiwarka                                                             
  • 
    


Slideshow Image 1
Slideshow Image 2
Slideshow Image 3
Slideshow Image 4
Slideshow Image 5
Slideshow Image 6
Slideshow Image 7
Kalendarz odbioru odpadów 2024
Kalendarz niedziel handlowych w 2024 roku
Sołecka Strategia
Rozwoju Wsi


Oficjalna strona Pobiednej
Strona główna LZS Aktualności Tydzień temu lider, dzisiaj wicelider pokonani

Tydzień temu lider, dzisiaj wicelider pokonani

4 maja 2015 r.
Kolejny wymagający przeciwnik pokonany. Pierwszy raz w historii piłkarze LZS Fatma Pobiedna wygrali na boisku w Biedrzychowicach z Bielanami 4:3 (3:1). Mecz 10 maja 2015 roku rozpoczęliśmy z 4 zmianami w składzie w porównaniu z meczem z Wleniem (okres komunijny). Początkowo mecz wyrównany bez specjalnego zagrożenia pod obiema bramkami. Bielany doszli może do dwóch sytuacji, ale ich strzały były blokowane tak, że nawet nasz bramkarz nie musiał interweniować. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Wreszcie w 23 min. na rajd zdecydował się Rafał Dawidowicz, przejął piłkę na środku boiska ruszył z nią do przodu minął jednego rywala potem drugiego piłkę dostał Adrian Żarkowski odegrał ją Rafałowi, który będąc już w szesnastce gospodarzy uderzył w długi róg i zdobył gola. Gospodarze chcieli szybko wyrównać i w sumie im się udało, bo w 33 min. zdobyli gola z rzutu wolnego, niestety przy udziale naszych zawodników, którzy stali w murze. Zawodnik Bielan uderzył piłkę a nasz mur się rozstąpił i bramkarz nie zdołał piłki zatrzymać. Nasza odpowiedź była jeszcze szybsza i to podwójnie. Bo w 37 min. rzut wolny wykonywał Damian Witczak, wrzucił piłkę w pole karne gospodarzy do piłki najwyżej wyskoczył obrońca Biedrzychowic i ładnym strzałem zdobył samobója. A trzy minuty później Damian Witczak ponownie wystąpił w roli głównej. Otrzymał świetne podanie będąc praktycznie sam w szesnastce rywali przyjął spokojnie piłkę i pokonał bramkarza. Drugą połowę graliśmy pod dość silny wiatr i jedyną taktyką gospodarzy była gra długą piłką. Ale na początku to my powinniśmy zdobyć kolejne bramki, dwóch "setek" albo nawet "dwusetek" nie wykorzystał Adrian Żarkowski. I to się zemściło, bo w 49 min. nie porozumienie stopera i bramkarza wykorzystał napastnik Bielan i było tylko 3:2. Potem świetną okazję zaprzepaścił Damian Jędrzejczyk, który będąc praktycznie sam na sam z bramkarzem zamiast go mijać próbował go przelobować. Pod naszą bramką też się kilka razy zakotłowało, ale albo blokowaliśmy strzały albo udanie interweniował nasz bramkarz. Wreszcie w 72 min. nieodpowiedzialnie w naszej szesnastce zachował się Michał Gorczyca falując rywala. Michał otrzymał czerwoną kartkę i jeszcze sędzia podyktował karnego, którego minutę później gospodarze zamienili na bramkę wyrównującą. Nie załamało to naszego zespołu, który grając w osłabieniu dalej dążył do zmiany wyniku. I najpierw Przemek Szatkowski po rzucie rożnym trafił w poprzeczkę. A w 87 min. Damian Jędrzejczyk dał nam wygraną zdobywając czwartego gola z rzutu wolnego. Gospodarzom nie udało się już zmienić wyniku. Na marginesie trzeba napisać o wyczynach sędziego głównego, który całą drugą połowę wyraźnie faworyzował gospodarzy na szczęście nie udało mu się wypaczyć wyniku.

Opracował: B.S.
Strona główna LZS Aktualności Tydzień temu lider, dzisiaj wicelider pokonani

Tydzień temu lider, dzisiaj wicelider pokonani

4 maja 2015 r.
Kolejny wymagający przeciwnik pokonany. Pierwszy raz w historii piłkarze LZS Fatma Pobiedna wygrali na boisku w Biedrzychowicach z Bielanami 4:3 (3:1). Mecz 10 maja 2015 roku rozpoczęliśmy z 4 zmianami w składzie w porównaniu z meczem z Wleniem (okres komunijny). Początkowo mecz wyrównany bez specjalnego zagrożenia pod obiema bramkami. Bielany doszli może do dwóch sytuacji, ale ich strzały były blokowane tak, że nawet nasz bramkarz nie musiał interweniować. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Wreszcie w 23 min. na rajd zdecydował się Rafał Dawidowicz, przejął piłkę na środku boiska ruszył z nią do przodu minął jednego rywala potem drugiego piłkę dostał Adrian Żarkowski odegrał ją Rafałowi, który będąc już w szesnastce gospodarzy uderzył w długi róg i zdobył gola. Gospodarze chcieli szybko wyrównać i w sumie im się udało, bo w 33 min. zdobyli gola z rzutu wolnego, niestety przy udziale naszych zawodników, którzy stali w murze. Zawodnik Bielan uderzył piłkę a nasz mur się rozstąpił i bramkarz nie zdołał piłki zatrzymać. Nasza odpowiedź była jeszcze szybsza i to podwójnie. Bo w 37 min. rzut wolny wykonywał Damian Witczak, wrzucił piłkę w pole karne gospodarzy do piłki najwyżej wyskoczył obrońca Biedrzychowic i ładnym strzałem zdobył samobója. A trzy minuty później Damian Witczak ponownie wystąpił w roli głównej. Otrzymał świetne podanie będąc praktycznie sam w szesnastce rywali przyjął spokojnie piłkę i pokonał bramkarza. Drugą połowę graliśmy pod dość silny wiatr i jedyną taktyką gospodarzy była gra długą piłką. Ale na początku to my powinniśmy zdobyć kolejne bramki, dwóch "setek" albo nawet "dwusetek" nie wykorzystał Adrian Żarkowski. I to się zemściło, bo w 49 min. nie porozumienie stopera i bramkarza wykorzystał napastnik Bielan i było tylko 3:2. Potem świetną okazję zaprzepaścił Damian Jędrzejczyk, który będąc praktycznie sam na sam z bramkarzem zamiast go mijać próbował go przelobować. Pod naszą bramką też się kilka razy zakotłowało, ale albo blokowaliśmy strzały albo udanie interweniował nasz bramkarz. Wreszcie w 72 min. nieodpowiedzialnie w naszej szesnastce zachował się Michał Gorczyca falując rywala. Michał otrzymał czerwoną kartkę i jeszcze sędzia podyktował karnego, którego minutę później gospodarze zamienili na bramkę wyrównującą. Nie załamało to naszego zespołu, który grając w osłabieniu dalej dążył do zmiany wyniku. I najpierw Przemek Szatkowski po rzucie rożnym trafił w poprzeczkę. A w 87 min. Damian Jędrzejczyk dał nam wygraną zdobywając czwartego gola z rzutu wolnego. Gospodarzom nie udało się już zmienić wyniku. Na marginesie trzeba napisać o wyczynach sędziego głównego, który całą drugą połowę wyraźnie faworyzował gospodarzy na szczęście nie udało mu się wypaczyć wyniku.

Opracował: B.S.


Dołącz do nas

Kalendarium
Czy wiesz, że...
Zdjęcie tygodnia
Pocztówka miesiąca
Panorama
Wirtualny cmentarz
Informator SMS
Polecane linki


























Wszystkie materiały na tej stronie objęte są pełnym prawem autorskim,
osoby zainteresowane ich wykorzystaniem (w całości, lub części) proszone są o uprzedni kontakt z redakcją serwisu www.pobiedna.pl.


copyright © pobiedna.pl 2007-2023          Statystyki obsługuje system statystyk stat4u