8 kwietnia 2010 r.
We wtorek (6 kwietnia 2010 r.) w godzinach popołudniowych do bociana, który przyleciał do Pobiednej już tydzień wcześniej dołączyła "pani bocianowa".
Termin przylotu bocianów do Polski jest ściśle związany z warunkami atmosferycznymi, jakie bociany napotkają na swojej drodze podczas przelotu z Afryki do Europy. Mitem jest, że bociany wiedzą, kiedy będzie wiosna i dopiero wtedy przylatują do Polski, ponieważ niejednokrotnie po ich przylocie występują jeszcze opady śniegu i przymrozki.
Zazwyczaj właśnie tak bywa, że samce przylatują wcześniej i w oczekiwaniu na partnerkę dokonują w gnieździe niewielkich remontów oraz dobudowują to i owo skutkiem, czego gniazdo z roku na rok staje się coraz większe. Bocianie gniazdo zbudowane jest z gałęzi, a do wyściółki wnętrza służy słoma, trawa, papiery, worki foliowe... Gniazdo służy bocianom przez wiele lat (najstarsze znane bocianie gniazdo liczyło ponad 400 lat i ważyło ponad tonę).
W tym roku przylot bocianów nie opóźnił się zbytnio i należy spodziewać się, że pod koniec kwietnia samica złoży 4-6 "brudnobiałych" jaj, które będzie wysiadywała na zmianę ze swoim partnerem przez okres 34-35 dni. Młode bocianki opuszczą gniazdo, kiedy będą miały 55 do 63 dni.
Od tego jak obfita w pokarm będzie wiosna zależy ile młodych bocianów zdołają wykarmić rodzice. W ubiegłym roku bociania para wyhodowała w Pobiednej troje młodych bocianów.
Wbrew powszechnie utartej opinii, bociany bardzo rzadko żywią się żabami. Ich główny pokarm stanowią owady; głównie pasikoniki i chrząszcze, ale również jaszczurki, węże, pisklęta, a także gryzonie.
Bociany żyją nawet 30 lat.